Kanflikt u batutnym centry: administratarka nie zrazumieła słova «škarpetki» i nahavaryła aby-što pra biełaruskuju movu

Kanflikt praź biełaruskuju movu razhareŭsia ŭ minskim batutnym centry HeroPark.

29.02.2020 / 23:02

U piatnicu minčuk Siarhiej Kiedyška pajšoŭ tudy, kab nabyć synu śpiecyjalnyja škarpetki dla zaniatkaŭ na batucie.

Ilustracyjny zdymak. Fota heropark.bu.

«U hramadskich miescach ja vykarystoŭvaju biełaruskuju movu. Skazaŭ, što mnie patrebny dziciačyja škarpetki 22-ha pamieru, i pakazaŭ na tyja, što lažali pad škłom. Tam byvaje błytanina ŭ pamierach, tamu chacieŭ udakładnić, ci hetyja mnie brać. Administratarka ŭśmichajecca i kaža: «Pierajdzicie, kali łaska, na ruskuju movu». Pytajusia: «A što vam niezrazumieła ŭ maim pytańni?» U adkaz čuju, što jana nie abaviazana razmaŭlać sa mnoj pa-biełarusku, bo ŭ nas dźvie dziaržaŭnyja movy».

U vyniku sprečka pierajšła na pavyšanyja tony i zaciahnułasia na paŭtary hadziny. Siarhiej praź niejki čas pierajšoŭ na ruskuju movu.

«Dziaŭčyna skazała, što jana hramadzianka Rasiei, žyvie ŭ nas paŭtara hoda. Adbudzie tut jašče čatyry hady i źjeździe, — apisvaje jon tuju hutarku. —

Kazała: biełaruskaja mova vydumanaja i nikomu nie patrebnaja».

Siarhiej pakinuŭ skarhu ŭ knizie zaŭvah i prapanoŭ.

Siarhiej Kiedyška, fota «Ukantakcie»

A siońnia rankam dastaŭ kuplenyja škarpetki i ŭbačyŭ, što ŭziaŭ zamały pamier. Daviałosia iści pa novyja. Inšaja supracoŭnica batutnaha centra spakojna pamianiała škarpetki na inšyja. Učorašniaja administratarka taksama była na miescy. Kanflikt razhareŭsia nanoŭ.

«Administratarka kazała mnie sychodzić, bo ja nibyta pałochaju dziaciej u batutnym centry, pahražała vyklikać milicyju. Ja vyklikaŭ jaje sam — vymušany byŭ abaraniać siabie, ja ž nie nieadekvatny niejki. Dziaŭčyna pačała fanaberycca, što budzie skardzicca ŭ konsulstva Rasii, bo ja razduvaju palityčny kanflikt»,

— dzielicca Siarhiej.

Zajavu ŭ milicyju jon napisaŭ.

«Naša Niva» źviazałasia z toj samaj administratarkaj. Aksana Biežduhova apisvaje kanflikt zusim inakš i śćviardžaje, što nie źnievažała pakupnika i biełaruskuju movu. 

Aksana Biežduhova, fota «Ukantakcie»

«Ja sustreła naviednika, jak patrebna pa rehłamiencie, z uśmieškaj, spytała, čym mahu dapamahčy. Naviednik ukazaŭ na škarpetki i niešta mnie skazaŭ na biełaruskaj movie. Ja źjaŭlajusia hramadziankaj Rasii i, na žal, nie viedaju biełaruskaj. Mahu niešta zrazumieć, ale nie ŭsio. I jaho prośbu nie zrazumieła. Ja vybačyłasia i vietliva paprasiła paŭtaryć prośbu na ruskaj movie. Na što jon praciahnuŭ razmaŭlać sa mnoj pa-biełarusku i pačaŭ usio vyvodzić na kanflikt».

Administratarka kaža, što mužčyna davioŭ jaje da isteryki, pryjšłosia prymać zaspakajalny srodak.

«U moj bok ad jaho lacieli abrazy, što ja niepiśmiennaja, nieadukavanaja i što, kali ja pražyvaju na terytoryi Biełarusi, abaviazana vyvučyć biełaruskuju movu. U nas pryvatnaja ŭstanova, mnie nieabaviazkova absłuhoŭvać na biełaruskaj movie. I niama ŭmovy viedać jaje pry pryjomie na pracu».

Piatničny dyjałoh dziaŭčyna pryvodzić tak:

«Ja kazała, što na terytoryi SSSR usie razmaŭlali pa-rusku, i prablem nie ŭźnikała. U naviednika spytała: vy viedajecie historyju ŭtvareńnia biełaruskaj movy? Z namiokam na toje, što biełaruskaja i ruskaja vielmi padobnyja i, mahčyma, biełaruskaja była ŭtvoranaja z ruskaj. Ja ni ŭ jakim razie nie chacieła abrazić biełaruskuju movu».

Na druhi dzień, zaŭvažaje administratarka, jany pamianiali Siarhieju škarpetki, choć pa zakonie nie abaviazany heta rabić.

«Jon spytaŭ: što my vyrašyli pa ŭčorašniaj situacyi? Ja taktoŭna adkazała, što skarha budzie razhledžana, ja zmahu ŭ paniadziełak dać adkaz na jaje ŭ piśmovaj formie. Usio znoŭ vyliłasia ŭ kanflikt. Ja skazała: kali vy nie spynicie zaraz hety cyrk, budu vymušana vyklikać milicyju. Pryčynu svajho abureńnia jon nie nazvaŭ, i jakoha vyrašeńnie prablemy choča, taksama nie skazaŭ. 

Hety mužčyna siońnia prynios Kanstytucyju — ja tak razumieju, što jon da hetaj sustrečy rychtavaŭsia. Kali čałaviek prychodzić prosta abmianiać škarpetki ŭ kramie, navošta jon jaje biare z saboj?»

U Biełaruś dziaŭčyna pryjechała na vučobu, paśla źbirajecca viarnucca na radzimu.

Cikava, što miesiac tamu Aksana Biežduhova ŭžo paŭdzielničała ŭ abmierkavańni biełaruskaj movy. U instahramie niechta ź siabroŭ spytaŭ u dziaŭčyny, ci vyvučyła jana jaje. «Nie, nie padabajecca mnie heta mova», — pryznałasia Aksana. I atrymała łajk ad akaŭnta batutnaha centra Hero.

Natalla Łubnieŭskaja