Samaha papularnaha restarannaha krytyka Biełarusi z Koko.by čytajuć 270 tysiač čałaviek. A jon užo stamiŭsia jeści!
Čamu ŭ «Pjanaj višni» jość budučynia, a ŭ bara «Kalinoŭski» — niama. Čamu koko.by nie robić ahlady ŭ «Pajedziem, pajadzim», i čamu zasnavalnik koko.by Pavieł Kramar da siońnia chavaje svoj tvar. Pra heta — u našaj hutarcy.
19.08.2019 / 10:40
«Mianie paznajuć u tvar tolki niešmatlikija aficyjanty va ŭstanovach, kudy ja zachodžu rabić čarhovy ahlad. Ja liču, što tak i pavinna być. U tym ža instahramie, dzie bolš za ŭsio padpisčykaŭ (269 tysiač — «NN»), mianie niama ni na adnym fotazdymku», — pačynaje Pavieł Kramar.
Akramia šalonaj papularnaści, u pracy aŭtara ahladalnika koko.by, jość i pabočnyja efiekty.
«Ja stamiŭsia jeści! Praz hetu pracu vymušany raz na tydzień rabić sabie razhruzačny dzień, 2-3 razy na tydzień abaviazkova kardyjanahruzki. Inakš nielha, bo ŭ Minsku apošnim časam prosta bum na novyja ŭstanovy, płan naviedvańniaŭ u mianie raśpisany na niekalki miesiacaŭ napierad», — pryznajecca Pavieł.
«Pjanaja višnia» — chajp, ale heta spracuje
NN: U «Pjanaj višni» byli?
«Kaniečnie. Ja ŭpeŭnieny, paśla apublikavańnia vodhuku na našym sajcie, bližejšyja niekalki dzion tam budzie nie prabicca.
Heta tak zaŭsiody pracuje. Chacia ja dumaju, što adnymi dobrymi ci drennymi vodhukami ŭstanovie nie naškodziš i nie dapamožaš. Na nas kaliści navat u sud padavali, abvinavačvali ŭ tym, što my vinavatyja ŭ źnižeńni prybytku. Nu heta śmiešna», — raskazvaje Pavieł.
Ciapier na sajcie koko.by štodzień kala 10 tysiač prahladaŭ, i 150 tysiač prahladaŭ storys na staroncy ŭ instahramie.
«Kaniečnie, byvaje, paśla našych vodhukaŭ va ŭstanovu nie prabicca. Ale kab heta była nie časovaja źjava, adnaho vodhuku na koko.by niedastatkova. Što skazać pra «Višniu»? Kaniečnie, kab u ich byŭ svoj, nie spłahijačany farmat, było b značna cikaviej. Pa samim napoi pytańniaŭ niama. Jon realna smačny. Ci budzie monabar mieć papularnaść? Ciažka sprahnazavać, ci zastaniecca bar u tym ža čystym «monavyhladzie». Užo abiacali, što tam źjaviacca zakuski. Mahčyma, źjaviacca nastojki ź inšymi smakami. Ja dumaju, što bar całkam moža isnavać jak bar apierytyvaŭ. Pryjšoŭ, 3-4 kielichi vypiŭ i pajšoŭ hulać. Dumaju, jon budzie pracavać. Tak, chajpanuli. Ale samaje važnaje, što pradukt, jaki prapanoŭvaje «Pjanaja višnia», dobry. I cana znoŭ ža adekvatnaja. I toje, što za kielich treba płacić zakład 5 rubloŭ, ja dumaju, ludziej nie pavinna biantežyć. Na Aktobier-feście ŭ Hiermanii zakład — 10 jeŭra, i nichto nie ŭzbudžajecca. Adzinaje, što pakul u minskaj «Pjanaj višni» zakład možna zapłacić tolki najaŭnymi, a jak być tym, chto prychodzić tolki z kartkaj?»— zadajecca pytańniem Pavieł Kramar.
Pavieł Kramar pryznajecca, što vydatkoŭvaje na naviedvańnie ŭstanoŭ kala 2000 rubloŭ na miesiac. Kaža, što hetyja hrošy zarablaje jak na svajoj asnoŭnaj pracy, tak i ad rekłamnych artykułaŭ na Koko.
«Ahlady my nie robim płatnymi. Heta naša niaźmiennaje rašeńnie. Jaki sens u hetym? My doŭha farmiravali adekvatnuju aŭdytoryju, i zhubić jaje davier prosta nie majem prava. Na Koko jość płatnyja artykuły, heta praŭda, ale jany nie rekłamujuć ustanovy, a dajuć peŭnuju infarmacyju», — raspaviadaje Pavieł.
Dadać u kaktejl šyšku — heta nie biełaruski napoj
Ahlady Paŭłu ciažka rabić jašče i tamu, što novyja ŭstanovy adkryvajucca ŭsio čaściej.
«Tak adbyvajecca, što za lipień-žnivień adkryłasia niejkaja nievierahodnaja kolkaść ustanoŭ. U 2018 takoha nie było. Ustanovy adkryvalisia značna radziej, ale jany byli bolš jakasnymi. Ciapier ža štampujucca pa pryncypie: spracuje — nie spracuje», — raskazvaje Pavieł.
Z hetaj pryčyny, pryznajecca Pavieł, ahlady jon imkniecca pisać na tyja ŭstanovy, u kaho chacia b jość šaniec praisnavać bolš, čym miesiac.
Baru «Kalinoŭski» Pavieł prahnazuje chutkaje zakryćcio.
«U niadzielu ja byŭ u «Kalinoŭskim», tam było dva čałavieki. Sam farmat pryšpilny. Ale kali vy ŭžo robicie bar biełaruskaj tematyki, dyk chacia b biełaruskuju movu vykarystoŭvajcie. U mieniu niama biełaruskich zakusak. Nu, vybačajcie, kuryny paštet — heta krychu nie toje. I dadać u kaktejl šyšku i nazvać jaho «Lipień» — heta nie biełaruski recept. I tut davać rekamiendacyi, jak možna palepšyć bar, biessensoŭna. Asnoŭnaja prablema — heta treba rabić na starcie. Ja mahu pryvieści 150 prykładaŭ taho, jak chacieli pierarabić kancept, źmianić palityku ŭstanovy, i heta nie spracoŭvała.
Znoŭ ža, adkryć biełaruski bar na Zybickaj, kudy prychodziać tusavacca i raspuśničać — tak sabie ideja. Jaho treba było adkryvać u bolš kulturnym mieście. Hety bar ničym nie adroźnivajecca ad kanceptu druhich baraŭ.
Nu «Kalinoŭski», i što? Było rasijskaje piva «Jakub Kołas», i dzie jano? Davajcie budziem ščyrymi, my chodzim u bary nie dziela ścienaŭ i kanapaŭ, my prychodim na pradukt, na atmaśfieru. A ŭ «Kalinoŭskim» ničoha hetaha niama. Ja nie zrazumieŭ, što haspadary chacieli skazać hetym, prosta nazvaŭšy bar «Kalinoŭski»», — raspaviadaje Pavieł.
Taksama, raskazvaje Kramar, na sajcie koko.by nikoli nie źjavicca ahlad na restaran «Pajedziem, pajadzim».
«Ja nie byŭ tam z asabistych matyvaŭ. Restaracyja na mohiłkach — heta niapravilna. Ale mnie niepryjemna, kali adbyvajecca ckavańnie supracoŭnikaŭ hetaha restarana. Nu, mahčyma, čałaviek prosta nie moža znajści inšuju pracu i jamu patrebnyja hrošy», — ličyć Pavieł Kramar.
Jeści ŭ restaranach pa «Chałvie» — heta norma
Na pytańnie, ci jość žadańnie ŭ Paŭła Kramara adkryć svoj ułasny bar ci restaran, kab jon byŭ uzornym, na 10 kokobajeŭ (śpiecyjalnaja adznaka sajta koko.by ustanovam sa škałoj ad 1 da 10 kokobajeŭ), toj adkazvaje admoŭna.
«Ja dla hetaha i ŭsie vodhuki pišu sam, bo mnie ciažka kahości delehavać na hetuju spravu. A tut restaran! Kab jon byŭ idealnym, usio ŭ im treba rabić samastojna. Kucharaŭ u Biełarusi naohuł prystojnych niama, chto byŭ, užo daŭno źjechali ŭ jakuju Polšču. Dy i dla kaho adkryvać? U nas niama kultury chadzić pa restaranach», — śćviardžaje Pavieł Kramar.
I abhruntoŭvaje svaju dumku:
«Biełarusy chočuć atrymać ad restaranaŭ absłuhoŭvańnie na najvyšejšym uzroŭni — jakaść, smak, šyk. I ŭsio heta chočuć atrymać za nievialikija hrošy. Ale ŭ biełarusaŭ uzrovień dachodaŭ dastatkova nizki, u nas nie chodziać viačerać u restarany, jak heta robiać u Jeŭropie, dzie tańniej zapłacić za hatovuju stravu, čym hatavać jaje doma.
Biełarusam niama z čym paraŭnoŭvać, akramia Ukrainy. Samyja raspaŭsiudžanyja kamientary: «Voś, a u Lvovie nam za 2 dołary dali 2 kiłahramy rebraŭ!» Nu dyk jedź u Lvoŭ i žyvi tam! Pry siarednim zarobku 500 dalaraŭ, krab u Sea Food Bar kaštuje 50 dalaraŭ. A heta 10% ad zarobku! Šmat? Kaniečnie, šmat. Ale paśla vodhuku na našym sajcie ŭ zakładki hety krab byŭ dadadzieny 800 razoŭ. A my sočym za statystykaj, amal zaŭsiody tak pracuje, što adna zakładka roŭnaja adnoj pakupcy. Što heta značyć? Toje, što peŭny adsotak biełarusaŭ moža sabie dazvolić taho kraba, a jašče heta značyć, što biełarusy chodziać u restarany ŭ kredyt. Ja nie raz bačyŭ, jak narod raspłočvajecca kartkaj «Chałva». A što? Pješ ty siońnia, a kali tyja hrošy addavać? Moža, jašče spadčynu atrymaješ», — žartuje Pavieł Kramar.