«Sabaki Eŭropy» Alhierda Bachareviča: adzin z najbolš chitramudra skanstrujavanych biełaruskich ramanaŭ
Niekalki zanatovak pra «Sabak Eŭropy» Alhierda Bachareviča. Piša Jan Maksimiuk na Radyjo Svaboda.
04.03.2018 / 17:23
«Chto b viedaŭ, jak mnie nadakučyła vaša biełaruskaja mova. I chto b viedaŭ, ź jakoj asałodaj ja pišu heta. Nadakučyła. Nadakučyła.»
Voś tak pačynajecca adzin z najbolš chitramudra skanstrujavanych ramanaŭ u biełaruskaj movie — «Sabaki Eŭropy» Alhierda Bachareviča. Nia horš, čym pačatak jahonaha raniejšaha šedeŭru, «Saroki na šybienicy». Pomnicie? «Mówią, że teraz panuje tu moda na opowiadanie historii od końca. Dziwny, nie wiadomo do kogo adresowany ukłon, bezużyteczne ćwiczenie w giętkości…»))) Chacia, mahčyma, pačatak tam krychu inšy: «Prykładna praź piać chvilin jana pamre…»
Ale ci raman heta naohuł, «Sabaki Eŭropy»? Farmalna, heta šeść asobnych historyj (niekatoryja ź ich možna nazvać ramanami, niekatoryja — navełami). Adnak hetyja historyi źviazanyja adna z adnoj vidavočnymi i nievidavočnymi nitkami, siužetnymi pierakryžavańniami, ujaŭnymi raźviazkami i skraznymi tajamnicami… I ŭ dadatak da hetaha šaściknižža pad adnoj vokładkaj my majem paetyčny ŭstup da ŭsioj knihi dy piać paetyčnych ustavak-intermecaŭ pamiž asobnymi historyjami, a ŭ samym kancy — słoŭnik i hramatyčnyja praviły novaj movy (constructed language) — balbuty, na jakoj u knizie napisana paŭtara dziasiatka staronak, chto viedaje, mahčyma, što i klučavych dla jaje razumieńnia. Tak i chočacca prydumać niejki novy termin dla takoj litaraturnaj formy — «tatalny raman», ci što? Ale hetki termin niekali ŭžo prydumaŭ dla svajoj prozy aŭstryjski piśmieńnik Hajmita fon Doderer, pavodle jakoha «der totale Roman» — heta «hieametryčnaje miesca ŭsich punktaŭ, jakija znachodziacca ŭ roŭnaj addalenaści ad mastactva, navuki i žyćcia, telle qu'elle est». Niabłaha było b razabracca, nakolki hetaje dodereraŭskaje vyznačeńnie tatalnaści litaraturnaha adlustravańnia stasujecca da apošniaj knihi Bachareviča. Ale heta, mahčyma, inšym razam…
Ja razumieju, što pisać niešta nakštałt ahladu ramanu, jaki pakul pračytali ličanyja asoby, nia vielmi kamilfo, tamu abmiažujusia ŭsiaho niekalkimi ahulnymi zaŭvahami, kab zanadta nie naspojleryć. Mnie prosta pašancavała krychu bolš za inšych: ja znajomy z redaktaram ramanu Siarhiejem Šupam, jaki zamoviŭ za mianie słoŭca aŭtaru, i toj, pierad tym jak syści ŭ svaju Markotu, pahadziŭsia, kab ja pračytaŭ «Sabak» z rukapisu, to bok kamputarapisu, jak niekali jahonuju «Saroku»…
Dyk što ahulnaha ŭ šaści častkach hetaha adnaho cełaha?
Pa-mojmu, u «Sabakach» paŭsiudy hučyć skrazny matyŭ biełaruskaj biesprytulnaści i biazdomnaści ŭ śviecie — nia prosta jak kanstatacyja palityčna-hramadzkaj sytuacyi «na akreślenym etapie nacyjanalnaha raźvićcia», a jak ekzystencyjalnaja charaktarastyka biełaruskaha losu i konu, jak niešta transcendentnaje, to bok niezaležnaje ad hetaha losu. Być biełarusam — heta nia mieć svajho miesca ŭ śviecie. Abo inakš: być biełarusam — heta ŭsiudy adčuvać siabie čužym, inšym. Mahčyma, što i Čužanicaj, i Inšym. Ci tak možna žyć? Dy tak pa-sutnaści my i žyviem…
Ci moža być bolš jaskravaje śviedčańnie biesprytulnaści biełaruskaha losu, čym pryznańnie ŭ tym, što kamuści nadakučyła biełaruskaja mova? Pryznajecca ŭ hetym u pieršaj historyi — «My lohkija, jak papiera» — nie Alhierd Bacharevič (jaki, darečy, u inšaj historyi vystupaje i ŭ roli litaraturnaha persanaža pad ułasnym imiem), a adzin z hierojaŭ, Aleh Alehavič, jakomu nadakučyli i biełaruskaja, i ruskaja, a tamu jon kanstrujuje svaju ŭłasnuju movu — balbutu. U hetaj novaj movie sprabujuć «abžycca» jašče try inšyja asoby, ale ŭsio, kaniešnie, kančajecca niaščaściem. Nu, niama ŭ Bachareviča ščaślivych raźviazak, prynamsi dla biełaruskaj doli…
Pieršaja častka napisana vielmi ŭdała, jana nieadolna ciahnie čytača ŭ hetuju taŭščeznuju taminu — bolšaść čytackich zavabaŭ i pastak aŭtar rasstaviŭ užo tut… A voś druhaja častka — «Husi, ludzi, lebiedzi» — heta absalutny šedeŭr biełaruskaj prozy. Čatyrnaccacihadovy Maŭčun choča vyrvacca sa svaje biesprytulnaje futurystyčna-siaredniaviečnaje viosački Biełyja Rosy-13 na ŭskrainie vializnaj ŭschodniaj imperyi i vializnaha lesu, i adzinaja mahčymaść ździejśnić hetuju maru — pakarystacca dapamohaj svajoj ulubionaj huski. A pakul, jak namiakaje aŭtar, Maŭčun karystajecca svajoj huskaj u inšy sposab… (Och, Bacharevič, i hetyja jahonyja biełaruskija huski i francuskija dohi… Mimalotam adznačym, što seks u «Sabakach Eŭropy» — na vybar, kamu zaafilija, kamu hierantafilija, kamu vahinalny, kamu analny, a kamu ŭsiaho vuajeryzm i aŭtaeratyzm — jašče adzin skrazny matyŭ knihi, ale rubryka Varta zanadta cnatlivaja, kab razhladać hety aspekt tatalnaj litaratury Bachareviča…) Potym u Maŭčunovu vakolicu skidajuć parašutystku Stefku z Zachadu, jakaja z chłopcam havoryć pa-tutejšamu, a sa svaimi ceerušnikami pieramaŭlajecca na balbucie… I tam zakručvajecca takaja pierastrełka parašutystki z kahebistam-efesbešnikam…
«Neandartalski les» — treciaja historyja pra biesprytulnaść: biesprytulnaść u strašnym lesie, kudy šaptucha Bianihna vynosić usialakija čałaviečyja niemačy i trascy, i ŭ strašnym horadzie M., kudy jaje vykradajuć i vyvoziać dva hanhstery, pierad tym, jak pierasialić na śmiećciavostraŭ u akijanie, na jakim jašče adzin biesprytulnik sprabavaŭ pabudavać sabie dom-ajčynu pad nazvaj Kryŭja… Tut — ja heta kazaŭ redaktaru — varta jamu było pastavicca bolš žorstka i padkaracić piśmieńnicki Lust zu fabulieren, tamu što apovied adčuvalna stračvaje toj impet, jaki jon ŭziaŭ u dźviuch papiarednich historyjach…
Aŭtar Alhierd Bacharevič i redaktar Siarhiej Šupa
Nie, ja nia budu apisvać kožnuju častku asobna, zaraz zakonču. Chaču tolki jašče skazać, što historyi «Tryccać hradusaŭ u cieni» i «Kapsuła času» (čaćviertaja i piataja) — piśmieńnickaje majsterstva najvyšejšaj proby. Pa-mojmu, jany — najlepšaje, što Alhierd Bacharevič napisaŭ da hetaha času. Kaniešnie, heta taksama apoviedy pra biazdomnaść i biazdomnikaŭ.
Biełaruskaja identyčnaść moža być usiaho tolki iluzijaj
Šostaja historyja ŭ knizie nazyvajecca «Śled». Možna skazać, heta biełaruski kiber-pankavy raman, u jakim hienderna razmyty śledčy z proźviščam Terezijus Skima sprabuje ŭstanavić adnu biełaruskuju identyčnaść i adzin biełaruski adras, ale, jak vy ŭžo zdahadvajeciesia, tak i nie ŭstanaŭlaje da kanca… Biełaruskaja identyčnaść — jak daje zrazumieć Alhierd Bacharevič — moža być usiaho tolki iluzijaj, prydumkaj biazdomnych i biesprytulnych badziah-letucieńnikaŭ i movakanstruktaraŭ…
Kniha «Sabaki Eŭropy» — biełaruskaja litaratura dla mužnych čytačoŭ i čytačak advolnaha hienderu i hramadzianskaha stanu. Narešcie i takija knihi pačali źjaŭlacca ŭ biesprytulnaj movie.