Maroznyja dni FOTA

10.01.2016 / 20:03

Zima ŭ Minsku pačałasia… nie toje kab niečakana — čakali jaje mnohija — ale raptoŭna i družna. Niby śpiašajučysia pieraprasić za spaźnieńnie, u apošnija dni śniežnia jana ščodra sypanuła na horad śnieham, a ŭ pačatku studzienia ciskanuła marozam — vidać, kab my kančatkova nie zabylisia, čamu hetyja miesiacy nazyvajucca mienavita tak. 

I choć vyjści na dvor u hetyja maroznyja dni časam zdavałasia sapraŭdnym podźviham, jano było taho varta. Takoj kazki navokał nie pabačyš ni ŭ jakoje inšaje nadvorje…

Fota Julii Balcevič