«Ščyt Ajčyny»
Dziesiać miljonaŭ addanych biełarusaŭ
Novaja stužka «Biełaruśfilmu» «Ščyt Ajčyny» (rež. Dz.Skvarcoŭ) imituje prycelnyja ŭdary pa imaviernym praciŭniku.
18.02.2008 / 19:15
«Irak, 1991. Juhasłavija, 1999» — sceny vajny. Razbambavanyja i rasstralanyja abaroncy cierpiać parazu.
Rasiejski palihon. Pasiedžańnie sakrataryjatu abarony, staršynia jakoha čamuści nahadvaje rasiejskaha premjera Michaiła Fradkova. Hienerał havoryć pra sakretnuju prahramu «Ščyt Ajčyny». Adyli dziejańnie razhortvajecca ŭ Biełarusi.
Talenavity lejtenant Alaksiej Stryžaŭ zaprošany na pracu ŭ sakretny instytut, dzie znajomicca ź pieknaj dačkoj dyrektara. Ale pradažny ahient (Anatol Kot) sprabuje vykraści dziaržaŭnyja tajamnicy i sapsavać maładym zaručyny…
Režyser Dzianis Skvarcoŭ, kali navučaŭsia ŭ Akademii mastactvaŭ, rabiŭ cikavuju animacyju, ździŭlaŭ mantažom i rakursami ŭ dyplomnaj karcinie «Lika. Dziembielskaja bajka».
Novy film Dzianisa Skvarcova — dziŭnaje spałučeńnie stalinskaha siužetu, brežnieŭskaj viałaści i łukašenkaŭskaha hlamuru.
U 1930-ja zachodnija špiehi byli hitom na sudovych pracesach; kinaekran pałochaŭ atrutnikami, zabojcami i vykradalnikami «partyjnych biletaŭ». U 1970-ja impet ścišyŭsia, ale idealahičnyja vorahi ŭ šapku nia spali i dabiralisia navat da «Dyjamantavaje ruki».
«Ščyt Ajčyny» — blakłaja kopija staroj kanfrantacyi. «Ahient» Anatol Kot i «hebist» Aleh Harbuz sprabujuć stvaryć charaktary, ale kanflikty filmu śpisanyja z vajskovych statutaŭ, siužet rassypajecca. Nikomu nie patrebnyja aŭtahonki, kryšačku seksu, špiehaŭskaja schodka ŭ Trajeckim pieradmieści (!) — i adsutnaść čałaviečych pačućciaŭ.
«Ščyt Ajčyny» sprabuje ŭvasobić «dziaržaŭnuju idealohiju» na sučasnym materyjale. Hałoŭnym mitam režymu da niadaŭniaha času była vajna. Ale śviedki i hieroi jaje sychodziać. Treba šukać novyja padvaliny. «Ščyt Ajčyny» — jak abviaščajuć u kancy filmu — heta dziesiać miljonaŭ biełarusaŭ, patryjatyčna addanych (viadoma kamu), pravilnych.
Śćvierdžańnie zavisaje ŭ pavietry, kanvulsuje histeryčnaj čyrvona-zialonaj hamaj. Samaloty-źniščalniki j hielikoptery, pafarbavanyja ŭ karektnyja kamunistyčna-isłamskija kolery; hierainia stralaje ŭ ciry ŭ čyrvonaj sakołcy; zialonaje i arnament na afarmleńni.
Lohki łukašenkaŭski hlamur: darahija aŭto, šykoŭnyja sukienki (nabor koleraŭ toj ža), madelki podyjumu — jak pryzy dla pieramožca i paznaka «stabilnaj kvitniejučaj Biełarusi».
Stalinskaja idejnaść razbeščanaja spažyvieckim azartam. Restarany, raskošnyja pakoi ahienta, bahatyja vajskoŭcy…
Vybuch samalota, niekalki kamputarnych zastavak i nadpisaŭ musiać apraŭdać hrošy, układzienyja ŭ kino, ale tych efektaŭ dla poŭnametražnaj stužki zamała.
Stvaralniki filmu nia vierać va ŭłasnuju «vychavaŭčuju» misiju, ale hałačku stavić treba.