Spačatku mova — potym demakratyja

U apošnija hady bolš karysnaha dla Biełarusi zrabiła nie prafesijnaja palityčnaja dziejnaść i sproby apazycyi zmahacca za ŭładu, a kankretnyja hramadzianskija prajekty. Piša Aleś Čajčyc.

15.11.2013 / 00:31

Biełaruś jak kraina maje dźvie adnolkava niepryjemnyja prablemy: adsutnaść demakratyi i słabuju nacyjanalnuju śviadomaść ludziej. Da hetaha možna dadać niežyćciazdolnuju i nierefarmavanuju ekanomiku — ale heta pytańnie jak raz tyčycca sfery palityki, to bok adsutnaści demakratyi.

Nakont taho, jakaja z hetych dźviuch prablemaŭ važniejšaja, sprečki viaducca jašče z pačatku 1990-ch hadoŭ.

I moj ułasny adkaz na hetaje pytańnie ź ciaham času - i pa miery novych i novych parazaŭ demakratyčnaj apazycyi - mušu skazać, źmianiŭsia.

Pan Vital Cyhankoŭ u svaim najnoŭšym dopisie ŭ błohu na radyjo «Svaboda» piša:

«Viečny» arhument — heta adsyłańnie prablemy biełaruskaj movy daloka ŭ budučyniu (…) Siońnia nichto z kulturnaj publiki nie navažycca skazać, što biełaruskaja mova niepatrebnaja ŭvohule (…) Dapuščalna inšaje — pieranosić moŭnaje pytańnie ŭ viečnaść, tudy, dzie nia miesca žyvym — «u pryncypie my za biełaruskuju movu, ale nia siońnia, nia zaraz, «jeŝio nie vriemia», spačatku treba vyrašyć pytańnie z uładaj, z demakratyjaj».

Ja skažu navat bolš za heta.

Apošnija dvaccać hadoŭ pakazali, što spačatku treba było zmahacca mienavita za biełaruskuju movu, i tolki potym — za demakratyju.

Dla hetaha jość dva arhumenty.

1) Baraćba za movu — stratehična važniejšaja.

Skažu banalnaść, ale pakul budzie biełaruskaja mova — budzie biełaruski narod. Mova — adna z centralnych biełaruskich nacyjanalnych admietnaściaŭ i kaštoŭnaściaŭ, što zachavalisia. My de-fakta nia majem nacyjanalnaj carkvy i inšych hramadzkich instytutaŭ, jakija byli b starejšymi za niekalki dziasiatkaŭ hadoŭ. U nas za apošnija stahodździ paźniščanyja pomniki materyjalnaje kultury, padzabytaja nacyjanalnaja kuchnia i tradycyi. Ale mova — heta toje, što ŭ nas realna zastałosia i na čym, na čyjoj prynamsi symbaličnaj najaŭnaści biełaruskaja nacyjanalnaja śviadomaść trymajecca, na maju dumku, bolš, čym na mnohich inšych rečach.

Heta vialikaja kaštoŭnaść, jakaja znachodzicca pad realnaj pahrozaj.

Dziaržava pra movu nia dbaje — značycca, kłapacicca pra jaje pavinna hramadztva. To bok, my z vami. Bolš niama, kamu.

Budzie mova — budzie niezaležnaść. Budzie niezaležnaść — budzie kaliś i demakratyja. Nie ŭ advarotnym paradku.

2) Za movu zmahacca praściej, čym za demakratyju. Baraćba za movu ŭsie hetyja hady mieła i maje bolšyja šansy na pośpiech.

U apošnija hady bolš karysnaha dla Biełarusi zrabiła nie prafesijnaja palityčnaja dziejnaść i sproby baraćby za ŭładu, a kankretnyja hramadzianskija prajekty, ad prasoŭvańnia idei alternatyŭnaj vajskovaj słužby da abarony Kurapataŭ i pomnikaŭ architektury. I inicyjatyvy pa padtrymcy biełaruskaj movy, dziejnaść Tavarystva biełaruskaj movy, Hleba Łabadzienki ci Ihara Słučaka — u hetym liku.

Demakratyja i, šmat u čym, rynkavaja ekanomika — spravy čysta palityčnyja. Im supraciŭ z boku ŭłady našmat bolš žorstki, čym supraciŭ biełaruskaj movie.

Pry ŭsim tym, što rasiejskaja mova — abjektyŭna mova numar adzin u sučasnaj Biełarusi, biełaruskaja mova — taksama dziaržaŭnaja. Heta aznačaje, što

biełaruskamoŭny čałaviek pavodle elementarnaj lohiki pavinien mieć mahčymaść atrymlivać pasłuhi pryvatnych i dziaržaŭnych arhanizacyj na biełaruskaj movie.

A kab mieć mahčymaść, treba jaje dabivacca, treba demanstravać, što na biełaruskuju movu jość realny popyt.

Rabić heta treba praz kankretnyja, karektnyja i vietlivyja zvaroty, praz vykarystańnie knihaŭ skarhaŭ i prapanovaŭ.

Vy chočacie biełaruskaj movy? Dyk prasicie, u hetym niama ničoha składanaha i strašnaha. Vam za heta ničoha nia budzie.

Kali vy budziecie rabić heta vietliva i dyplamatyčna, biez palityki, histeryki i abvinavačvańniaŭ, ludziam budzie składana vam zapiarečyć.

Pieravažnaja bolšaść biełarusaŭ prychilna stavicca da biełaruskaj movy.

Sacyjalohija śviedčyć, što biełaruskaje hramadztva nia suprać pašyreńnia jaje realnaha ŭžytku.

Čaho nichto ź rasiejskamoŭnaj bolšaści biełarusaŭ nie chacieŭ by — heta hvałtoŭnaha naviazvańnia movy. Ale ž my z vami razumiejem, što ŭ siońniašniaj sytuacyi heta reč absalutna nierealnaja.

A kali nadydzie čas dla realnaha zmahańnia za demakratyju i dla budaŭnictva abnoŭlenaj krainy - dośvied luboj hramadzianskaj aktyŭnaści i samaarhanizacyi budzie zapatrabavany.

Aleś Čajčyc, Maskva